Załóż Asanę, mówili.

Będziesz mieć wszystko poukładane w jednym miejscu, mówili.

Wyjdziesz w kołowrotka, mówili.

Odzyskasz kontrolę, mówili.

Będziesz mieć efekty, mówili.

Zaczniesz doprowadzać rzeczy do końca, mówili.

Czy aby na pewno?

Im dłużej pracuję z przedsiębiorcami, tym lepiej widzę pułapki, które nie pozwalają im skutecznie zarządzać biznesem w Asanie.

Do tej pory myślałam, że:

Łatwo jest założyć konto w Asanie.

Bo cóż to jest, kliknąć w przycisk Zarejestruj i po chwili cieszyć się przestrzenią, która pomieści każde Twoje biznesowe przedsięwzięcie.

Okazuje się, że jednak nie jest to takie proste, skoro później:

  • nie wykorzystujesz płatnych funkcji nawet w 20%, bo nawet nie wiesz, że istnieją,
  • płacisz za Asanę ogromne kwoty kompletnie niepotrzebnie, bo gości możesz zaprosić do Twojej Asany za darmo,
  • boisz się przejść na płatną Asanę, bo obawiasz się gigantycznych faktur z powodu, o którym wspomniałam powyżej.

Łatwo jest dodać do Asany wszystkie projekty i zadania.

Technicznie jest to rzeczywiście proste.

Tyle, że potem obserwuję w Asanie:

  • zadania tak lakonicznie opisane, że nawet ich twórca nie pamięta, o co chodziło i co chciał przez to zadanie osiągnąć,
  • zadania przypominające górę lodową – z wierzchu wygląda niepozornie, ale ilość podzadań w podzadaniach do podzadań sprawia, że nie jeden Titanic się o nie rozbił,
  • projekty, w których hula wiatr i trudno się dziwić, kiedy jest tam tylko jedno lub dwa zadania,
  • projekty tak przeładowane, że strach tam dodać kolejne zadanie, bo masz wrażenie, że wszystko runie jak domek z kart,
  • projekty, w których nie ma żywej duszy, choć pracy jest tam całkiem sporo.

Łatwo jest zarządzać pracą, kiedy masz Asanę.

W teorii to prawda.

Bo w praktyce na porządku dziennym są:

  • tworzenie listy zadań na kartce czy w innej aplikacji, no bo jak to tak skakać po milionie projektów w poszukiwaniu swoich zadań,
  • przekazywanie zadań w komunikatorze, bo przecież tylko wtedy masz pewność, że zostaną ode zrobione,
  • maile i telefony, żeby dowiedzieć się, co się dzieje z zadaniem i kiedy będzie gotowe
  • osoby przeładowane zadaniami i takie, które nie mają co robić,
  • miliony różnych aplikacji, które z powodzeniem mogłaby zastąpić Asana.

Załóż Asanę, mówili.

Ale zanim to zrobisz:

  • sprawdź, jaki plan i jakie konto będzie najlepsze dla Twojego biznesu,
  • dowiedz się, jak to wszystko, co ważne w Twoim biznesie, poukładać w Asanie,
  • naucz się pracować w Asanie każdego dnia.

Z pomocą przyjdzie Ci Przewodnik dla początkujących. Kliknij w ten link i dołącz teraz.